Przez kilkadziesiąt lat Mikulski należał do czołówki najbardziej rozpoznawalnych, zagranicznych aktorów w Związku Radzieckim, a później w Rosji.
On sam, ilekroć przyjeżdżał do Moskwy, mówił, że Polacy i Rosjanie świetnie rozumieją się na płaszczyźnie kulturalnej.
Gdy w 2013 r. Stanisław Mikulski pojawił się w moskiewskim kinie "Chudożestwiennyj", na otwarciu festiwalu polskich filmów „Wisła”, rosyjska orkiestra zagrała dla niego muzyczny motyw z serialu „Stawka większa niż życie”.
Na spotkania z Mikulskim przychodziły tłumy fanów, głównie średniego i starszego pokolenia. Kobiety żartobliwie podkreślały, że wykreowany przez niego Hans Kloss był przystojniejszy i sprytniejszy od radzieckiego agenta Stirliza.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nie żyje aktor Stanisław Mikulski. Miał 85 lat>>>