W obrazie Roba Epsteina i Jeffreya Friedmana 27-letnia aktorka wcieliła się w postać Lindy Lovelace, gwiazdy porno, która zasłynęła rolą w filmie "Głębokie gardło".Są ryzykowne ujęcia, ale nie ma kompletnej nagości – tłumaczy Amanda Seyfried. – Muszę w końcu zachować coś dla swojego przyszłego męża! Sceny seksu nie są aż tak graficzne, jak można by przypuszczać. Zdecydowanie trudniejsze były dla mnie sceny przemocy.

Reklama

9 sierpnia film zagości w kinach za oceanem.