– Ryan zdecydował, że jego bohater powinien mieć taką liczbę tatuaży, jakiej jeszcze nie pokazywano w kinie – oznajmił Cianfrance. – Koniecznie chciał mieć też coś na twarzy. To oczywiście sztuczne tatuaże, w prawdziwym życiu Ryan nie mógłby sobie na nie pozwolić ze względu na pracę. Mimo to w pierwszy dzień zdjęć podszedł do mnie i powiedział: "Ten tatuaż na twarzy to chyba za dużo. Powinniśmy go zdjąć", na co ja odparłem: "Tak właśnie jest z tatuażami na twarzy. Zawsze się ich żałuje. Teraz będziesz to nosić przez cały film". Każda decyzja pociąga za sobą konsekwencje, więc kazałem mu grać z oszpeconą twarzą.
Bohaterem filmu "Drugie oblicze" jest motocyklista Luke (Gosling), który rabuje banki, aby utrzymać żonę i syna. Jego tropem podąża polityk i były gliniarz (Bradley Cooper). 24 maja obraz zagości w polskich kinach.