Aktorka bardzo źle wspomina to zdarzenie. W "Wywiadzie z wampirem" grała kobietę uwięzioną w ciele dziewczynki – jako dziecko została przemieniona w wampirzycę. Z czasem rola wiecznej panienki znudziła się jej. Kirsten Dunst miała wówczas 11 lat. Choć koleżanki ze szkoły zazdrościły jej spotkania z Bradem Pittem i Tomem Cruise'em – sama nie była aż pod tak wielkim wrażeniem.
– Pamiętam, że Brad miał wówczas długie włosy i oglądał regularnie kolejne odcinki reality show "Real World". Przypominał trochę hipisa – opowiada aktorka. – Wszyscy dookoła szeptali mi: "Ale jesteś szczęściarą. Całowałaś Brada Pitta". A mi przez głowę przebiegała wtedy tylko jedna myśl: to było obrzydliwe. Tak straszne, iż nie całowałam się z nikim innym – chyba do 16. roku życia.
Kirsten Dunst mogliśmy ostatnio oglądać w "Odwróconych zakochanych".