– Za dużo ostatnio robiłem – mówi Ryan Gosling. – Straciłem perspektywę. Myślę, że przerwa dobrze mi zrobi i pozwoli mi na nowo ocenić to, co robię, jak i dlaczego. Potrzebuję przerwy od samego siebie i sądzę, że publiczność również może być już mną zmęczona.

Reklama

Aktor ostatnio kręcił film za filmem. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy można go było oglądać w "Idach marcowych", "Drive", "Kocha, lubi, szanuje" i "Gangster Squad: Pogromcach mafii". Na premierę czekają kolejne produkcje z jego udziałem, w tym "The Place Beyond the Pines", "Only God Forgives" oraz najnowszy obraz Terrence'a Malicka – jeszcze bez tytułu.