Premiera "Smoleńska" ma się odbyć w kolejną rocznicę katastrofy – 10 kwietnia 2014 roku. W filmie przyjęta będzie "klasyczna formuła, w której bohater dąży, by odkryć nieznaną, ukrywaną prawdę" – powiedział portalowi gazeta.pl producent obrazu Maciej Pawlicki. – Trwa praca nad ustalaniem obsady. Prowadzimy wiele rozmów. Mamy bardzo duże zainteresowanie ze strony środowiska aktorskiego, deklaracje wybitnych aktorów, że chcą zagrać choćby mały epizod, byle by uczestniczyć w tym filmie. To wspaniała, często wzruszająca sytuacja – mówi producent, ale nazwisk nie zdradza. Tak, jak nie podaje, który operator będzie odpowiedzialny za zdjęcia – kandydatów jest kilku, trwa ustalanie terminów.

Reklama

Maciej Pawlicki nieco więcej powiedział o scenariuszu "Smoleńska": – Bohaterka jest dziennikarką, to nawiązanie do najlepszych przykładów z historii kina polskiego i światowego. Film rozpoczyna się od katastrofy we mgle. Później równolegle rozwija się opowieść o prywatnym śledztwie bohaterki, co się w tej mgle wydarzyło, oraz Polsce po 10 kwietnia 2010 roku, a także retrospekcje z okresu przed katastrofą, łącznie z wizytą prezydenta Kaczyńskiego w Gruzji. Na końcu filmu znajdzie się, ponownie, scena tragedii z 10 kwietnia – zdradza producent.