Już niebawem Emma Watson zaprezentuje się w adaptacji powieści Stephena Chbosky'ego "The Perks of Being A Wallflower". Brytyjka nakręciła już kilka scen i, jak sama przyznaje, nie czuje się najlepiej mówiąc z obcym akcentem. – Strasznie się denerwowałam – opowiada Watson. – Pierwszy raz musiałam mówić z amerykańskim akcentem. Brzmiało to naprawdę okropnie. Bohaterem obrazu "The Perks of Being A Wallflower" jest Charlie, nieśmiały uczeń pierwszej klasy liceum w Pittsburgu, który w listach do nieznanego adresata daje wyraz swojemu niekonwencjonalnemu światopoglądowi oraz opisuje doświadczenia związane z przemocą, narkotykami i odkrywaniem seksualności.
Premiera planowana jest na 2012 rok. Od 15 lipca polscy widzowie będą mogli podziwiać Emmę Watson w filmie "Harry Potter i insygnia śmierci: Część 2".