"Myślę, że to, co jest naprawdę niebezpieczne w przypadku tego filmu, to fakt, że młody człowiek oglądając "Służby specjalne", uzmysłowi sobie, że tak naprawdę w Polsce nic nie jest tym, czym się wydaje. I w pewnym sensie na wydarzenia, które mają miejsce w naszym kraju, być może już nigdy nie będziemy patrzeć w tak naiwny sposób - tak o filmie jeszcze przed premierą mówił w rozmowie z
Gazeta.pl sam reżyser filmu
"Służby specjalne", Patryk Vega.