Do tej pory niewielu widziało papieża Polaka ubranego w cywilne ubranie na pikniku w górach lub wypoczywającego pod drzewem. Nagrania Telewizji Polskiej przekazał kardynał Stanisław Dziwisz, a opracował je Maciej Czajkowski. Reżyser podkreśla, że zrobił film o zwykłym człowieku, a nie o "człowieku – pomniku", ponieważ monumenty nikogo nie inspirują. – To film dla tych, którzy są blisko Kościoła rzymskokatolickiego i dla tych, którzy mają do niego pewien dystans – mówi.

Reklama

Maciej Czajkowski postawił sobie jeszcze jeden cel. Postanowił pokazać, że można być szczęśliwym, nie mając wielu dóbr, a radość czerpać ze zwykłych rzeczy.

W opartym na niepublikowanych dotąd nagraniach z prywatnych podróży papieża w góry w latach 1991-2004 filmie nie brakuje emocji. Dramaturgię tworzą tu zarejestrowane spotkania z ludźmi. Maciej Czajkowski wspomina jak na jednym z ujęć Jan Paweł II mija na górskim szlaku pewną rodzinę. – Ściąga czapkę i sam ich pozdrawia – ta prosta scena cały czas robi na mnie ogromne wrażenie – dodaje.

Tytułowego "Apartamentu" nie można traktować dosłownie. To nie jakieś miejsce, ale grupa ludzi, która przez kilkanaście lat towarzyszyła papieżowi na wakacjach. Wśród nich jest Angelo Gugel. W filmie wypowiadają się także inni uczestnicy tych wypraw, między innymi: kardynał Stanisław Dziwisz i papieski fotograf Arturo Mari.

Reklama