"Wysoką falę" zainspirowała prawdziwa historią surfera Jaya Moriarity'ego (Jonny Weston). 15-letni chłopak odkrywa, że mityczna fala zwana Mavericks naprawdę istnieje w Południowej Kalifornii. Zmierzenie się z jednym z największych żywiołów na Ziemi staje się jego życiowym marzeniem. W treningach pomaga mu Frosty (w tej roli Gerard Butler) – miejscowa legenda surfingu. Dwóch ambitnych mężczyzn musi znaleźć drogę porozumienia, bo tylko działając wspólnie mogą sprostać wyzwaniu. Wkrótce się okaże, że poszukiwanie słynnej fali to coś, co wykracza daleko poza sam surfing...

Reklama

W rzeczywistości finał tej przygody okazał się tragiczny – Jay Moriarity zginął w wieku zaledwie 23 lat. – To film o naszych związkach z naturą, o duchowości i porozumieniu z drugim człowiekiem – mówił o "Wysokiej fali" Gerard Butler.