Co twardziele kochają najbardziej? Będziecie zdziwieni! Oto ulubione filmy Stevena Seagala
1 Harrison Ford jako wzięty adwokat, który pewnego dnia zostaje przypadkiem postrzelony w głowę i do domu wraca niemal jako roślina. Traci władzę nad własnym ciałem, ale odzyskuje coś znacznie cenniejszego...
AKPA
2 Jedno z największych dzieł Bernardo Bertolucciego. Po nieudanym samobójstwie, były cesarz Chin Pu Yi opowiada podczas prowadzonego przeciwko niemu śledztwa, historię swojego burzliwego życia.
AKPA
3 Arcydzieło światowej kinematografii z Marlonem Brando w roli głównej. Jak napisał jeden z krytyków: Francis Ford Coppola przekuł tekst powieści Mario Puzo na fascynującą ekranową historię, w której mitologia gangsterskiego kina spotyka się z aktualnymi po wsze czasy refleksjami na temat miłości, władzy i honoru.
AKPA
4 Historią samuraja bez swego pana – ronina Sanjuro (Toshirô Mifune), która przez lata inspirowała kolejnych twórców – Sergio Leone do stworzenia "Za garść dolarów", Waltera Hilla do nakręcenia "Ostatniego sprawiedliwego" z Brucem Willisem czy nawet George'a Millera do pracy nad tryptykiem o Mad Maksie.
Media
5 – "Rudobrody" to jeden z najważniejszych obrazów w moim życiu – wyjaśnia Steven Seagal. – Nie chcę powiedzieć, że to film o mnie, ale o kimś, kogo próbowałem podświadomie – czy raczej przypadkowo – naśladować. Jestem mistrzem sztuk walki, uzdrowicielem i wojownikiem, a te trzy elementy składają się na postać graną przez Toshirô Mifune. Na głębszym poziomie, wiele mnie łączy z tym filmem.
Media