"Pięćdziesiąt twarzy Greya" w ogniu krytyki i żartów… gwiazd porno
1 "Pięćdziesiąt twarzy Greya" powiela klisze o dominującym mężczyźnie i uległej kobiecie (słowem: nuda)
2 Po co wydawać pieniądze na oglądanie udawanego seksu, skoro można zobaczyć nieudawany seks za darmo w internecie (i prawdopodobnie z lepszymi dialogami)?
YouTube
3 Ten chłam jest kiepsko napisany – to obraza dla porno
YouTube
4 "Pięćdziesiąt twarzy Greya" w ogóle nie jest seksowne. Czy uważacie, że pokażą wam coś naprawdę seksownego w tym samym kinie, w którym wyświetlany jest "SpongeBob"?
Media
5 Lepiej wesprzeć niezależne kino i wydać pieniądze na świetny film, jakim jest "Boyhood"