"Deszczowa piosenka" – 60 lat najlepszego z musicali
1 Na początku lat 50. hollywoodzki musical trzymał się mocno, także Kelly miał już na koncie olbrzymie sukcesy (m.in. "Na przepustce"). "Deszczowa piosenka" wcale nie była przełomem
Media
2 A jednak dziś uważana jest powszechnie za musical wszech czasów
Media
3 Sukces zapewniło jej doskonałe połączenie komedii i romansu z brawurową choreografią, fantastyczne piosenki – w większości zresztą wyciągnięte z archiwów – i doskonały aktorski kwartet. Kelly, Reynolds, Donald O'Connor i Jean Hagen dają tu prawdziwy popis swoich umiejętności, nie tylko tanecznych
Media
4 Sekwencja z niezrównanym Gene'em Kellym tańczącym w deszczu, niczym rozbrykane dziecko rozchlapującym kałuże i skaczącym wokół latarni, to bez wątpienia jedna z najlepiej rozpoznawanych scen w historii kina
Media
5 Do tego stopnia scena ta zrosła się z filmem, że wielu widzów pewnie nie pamięta nawet fabuły "Deszczowej piosenki"
Media
6 Fabuła jest w gruncie rzeczy błaha: bohaterowie, gwiazdy kina niemego, muszą poradzić sobie z wyzwaniem, jakie niesie nadejście epoki filmowego dźwięku. Pierwsze próby kończą się katastrofą, ale spryt, inwencja i nieokiełznana radość życia pozwolą im przezwyciężyć wszystkie trudności – zarówno zawodowe, jak i te natury matrymonialnej
Media
7 Warto dziś "Deszczową piosenkę" oglądać wraz z "Artystą" – w gruncie rzeczy to podobna historia, tylko opowiedziana w inny sposób. I podobnie jak oscarowy hit Michela Hazanaviciusa, film Donena i Kelly’ego wyrósł przede wszystkim z miłości do kina
Media
8 "Choć z perspektywy lat musi wydawać się naiwny i nadmiernie sentymentalny, jego czar wciąż działa. „Świat jest lepszym miejscem z »Deszczową piosenką«", napisał amerykański krytyk Joshua Klein. Nic dodać, nic ująć
Media
9
Media
10
Media
11
Media
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję