Reklama

Reklama

Reklama
Warszawa

Reklama

Reklama

"Savages: ponad bezprawiem" – brutalna bajka Olivera Stone'a

29 września 2012, 13:06
Najnowszy film twórcy "Plutonu" bawi, tumani, przestrasza, lecz z całą pewnością do niczego nie wzywa i nikomu nie grozi palcem. Nie jest też apoteozą odwagi cywilnej ani rozgrzanym do czerwoności manifestem ideologicznym. Widać wyraźnie, że przy okazji "Savages" najlepiej bawił się właśnie Stone, pragnący odpocząć od własnego politycznego zacietrzewienia
Najnowszy film twórcy "Plutonu" bawi, tumani, przestrasza, lecz z całą pewnością do niczego nie wzywa i nikomu nie grozi palcem. Nie jest też apoteozą odwagi cywilnej ani rozgrzanym do czerwoności manifestem ideologicznym. Widać wyraźnie, że przy okazji "Savages" najlepiej bawił się właśnie Stone, pragnący odpocząć od własnego politycznego zacietrzewienia / Media
Sumienie Ameryki łagodnieje. Oliver Stone, pacyfista i najostrzejszy krytyk kapitalistycznych wynaturzeń, postanowił odetchnąć. W swojej najnowszej produkcji "Savages: ponad bezprawiem" porzuca politykę na rzecz napakowanego adrenaliną kina akcji.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama