Gwiazda "Zielonej mili", Michael Clarke Duncan nie żyje

4 września 2012, 10:46

Michael Clarke Duncan pochodził z ubogiej rodziny z Chicago. Aby pomóc samotnej chorej matce musiał porzucić studia i zająć się pracą. Imał się różnych zajęć, m.in. kopał rowy i stał na bramkach chicagowskich klubów / PAP/EPA / MIKE NELSON

Michael Clarke Duncan zmarł w poniedziałek w Los Angeles. Miał 54 lata. Smutną informację przekazała narzeczona aktora, Omarosa Manigault. Śmierć nastąpiła w szpitalu w konsekwencji trwających od blisko dwóch miesięcy komplikacji po zawale serca. Na zawsze zapamiętamy go z roli skazańca w filmie "Zielona mila", za którą nominowano go do Oscara.

1 Pod koniec lat 90. XX wieku jako ochroniarz trafił do Los Angeles i zaczął pojawiać się w reklamach. To otworzyło mu drogę do kariery w Hollywood

Michael Clarke Duncan podczas meczu New York Knicks z Miami Heat – 27 luty 2011 r.

PAP/EPA / RHONA WISE

2 Duncan przede wszystkim przyciągał uwagę swym wzrostem (196 cm) i masywną sylwetką. Ale to gra aktorska zadecydowała o jego sukcesie

Michael Clarke Duncan i Dustin Hoffman na premierze 'Kung Fu Pandy' – 1 czerwca 2008 r.

Shutterstock

3 W 1999 roku obok Toma Hanksa wystąpił w "Zielonej mili". Rola mordercy skazanego na śmierć przyniosła mu nominację do Oskara jako najlepszego aktora drugoplanowego

Michael Clarke Duncan w filmie 'Zielona mila'

AP / Ralph Nelson

Reklama

4 Zagrał w tak głośnych produkcjach, jak "Armageddon", "Daredevil", "Jak ugryźć 10 milionów", czy "Planeta małp". Użyczał też głosu postaciom z kreskówek