Bohaterką tego fascynującego dokumentu jest odkryta pośmiertnie tytułowa artystka. Maier nie rozstawała się z aparatem, ale swoich zdjęć nawet nie wywoływała. Negatywy z jej fotografiami znalazł przez przypadek John Maloof. Zafascynowany nimi zaczął dociekać, kim była ich autorka, rejestrując śledztwo w formie filmu.
Kobieta ma w sobie tajemnicę. Niewiele dowiemy się o niej poza tym, że była skryta. Puzzle nie składają się w całość: nie wiadomo, skąd jej fotograficzna pasja, niepoznane są jej inspiracje. Gorycz tego filmu objawia się, gdy twórcy uświadamiają nam, jak mało kobieta znaczyła dla świata, gdy nikt specjalnie się nią nie interesował. Gdyby odkryto wcześniej jej fotografie, otoczono by ją nimbem chwały. Ale czy szczerym? Może dokumentująca rzeczywistość Vivian Maier wolała pozostać anonimowa, ale w nieudawanych stosunkach ze światem?
Szukając Vivian Maier | reżyseria: John Maloof, Charlie Siskel | dystrybucja: Gutek Film
Reklama
Reklama