Tym razem sięga po pomysł ze swojej debiutanckiej krótkometrażówki ("Tetra Vaal" z 2004 roku, można ją w całości obejrzeć na YouTubie), rozbudowując ją do całkiem satysfakcjonującej opowieści o policyjnym robocie, który zyskuje świadomość, a przy okazji zostaje "wychowany" przez uliczny gang.
"Chappie" zgrabnie łączy cierpki humor, społeczny komentarz i komiksową umowność z klasycznymi dla science fiction motywami. Całość przypomina rozciągnięty do dwóch godzin teledysk alternatywnej grupy Die Antwoord, której członkowie grają tu zresztą główne role: trochę jakby cyrk ze slumsów Johannesburga wystawiał grecką tragedię na zgliszczach dyskoteki.
Blomkamp jednak nad chaosem swojego filmu zdołał zapanować. Trzeci pełnometrażowy film w jego dorobku nie ma co prawda przenikliwości "Dystryktu 9" ani ambicji "Elizjum", ale to i tak pełnowartościowa, inteligentna rozrywka.
Reklama
Chappie | reżyseria: Neill Blomkamp | dystrybucja: Imperial Cinepix
Reklama