Sam Niki Lauda "Wyścig" Rona Howarda rekomenduje jako rzecz, od której bije autentyzm. Autentyczne są także emocje i, pomimo że legendarne już zmagania dwóch kierowców wyścigowych, wspomnianego już Laudy i Brytyjczyka Jamesa Hunta, wydają się być na pierwszy rzut oka interesujące jedynie dla amatorów Formuły 1, ogląda się to widowisko z bijącym sercem, to pełen adrenaliny spektakl znacznie powyżej kinowej średniej. Zrezygnowano z ostentacyjnego fetyszu motoryzacyjnego na rzecz rozpisania doskonałych portretów charakterologicznych.

Reklama

Jedna z najlepszych propozycji repertuarowych ubiegłego roku, niesłusznie pominięta przy przydzielaniu nominacji do nagród Akademii.

WYŚCIG | reżyseria: Ron Howard | dystrybucja: Tim Film Studio