Nakręconego przez Paula Verhoevena oryginału nie przebije, ale do kin wkroczyło nowe pokolenie widzów, dla których "Pamięć absolutna" AD 1990 może wydawać się zaśniedziałą ramotą – wszak był to ostatni wysokobudżetowy film zrealizowany niemal całkowicie bez użycia komputerowych efektów specjalnych.

Reklama

W nowej wersji "Pamięci..." Schwarzeneggera zastąpił Colin Farrell, nie ma mowy o podróżach na Marsa, ale schemat fabuły został ten sam. Zwyczajny robotnik, nieco zmęczony życiem i nękany tajemniczymi snami, okazuje się agentem rządzącego Ziemią reżimu. Nieświadomy własnej tożsamości musi nagle walczyć o życie, jego ukochana żona okazuje się jego zaciekłym wrogiem, a pomoc przyjdzie ze strony ludzi, których nasz bohater do tej pory uważał za terrorystów.

Podstawą scenariusza "Pamięci absolutnej" było opowiadanie Philipa K. Dicka "Przypomnimy to panu hurtowo" i choć z literackiego oryginału w fabule filmu zostało niewiele, to na szczęście zachowały się ważne dla prozy amerykańskiego klasycznego SF kwestie tożsamości, wspomnień, percepcji rzeczywistości. Co prawda, o wiele ważniejsza jest tu sprawnie poprowadzona, pełna napięcia akcja, ale na tle wielu innych produkcji fantastycznych "Pamięć absolutna" wypada całkiem inteligentnie. A przede wszystkim to sprawne, wciągające widowisko, także dzięki świetnej obsadzie. Farrellowi partnerują tu m.in. Jessica Biel, Kate Beckinsale, Bryan Cranston i Bill Nighy.

PAMIĘĆ ABSOLUTNA | reżyseria: Len Weisman | dystrybucja: Imperial-Cinepix