"Pu-239" to opowieść o śmiertelnie napromieniowanym pracowniku rosyjskiej elektrowni atomowej, który by zapewnić byt rodzinie, postanawia sprzedać 100 gramów plutonu mafii. Nakręconego w 2006 roku debiutu Scott Z. Burns (później scenarzysta m.in. "Ultimatum Bourne'a" i "Intryganta") nie może zaliczać do udanych filmów. Zderzenie ponurego dramatu z groteską (petersburscy gangsterzy to nieudacznicy rodem z filmów Guya Ritchiego) nie daje dobrego efektu. A zmuszanie brytyjskich aktorów, by mówili w swoim ojczystym języku, ale z rosyjskim akcentem, sprawy bynajmniej nie polepsza. Mimo dobrej roli Paddy'ego Considine'a – szkoda czasu.

Reklama

PU-239. Połowiczny rozpad Timofieja Bierezina | reżyseria: Scott Z. Burns | dystrybucja: Galapagos