"To dla mnie dość zabawne, że ludzie uważają mnie za idealnego gospodarza Oscarów" - oświadczył Murphy. "Ja osobiście myślę, że będę beznadziejny. Będę najgorszym gospodarzem w historii. Wystąpię w pudrowym, błękitnym smokingu, a pod koniec gali oddam na siebie mocz na oczach milionów ludzi".

Reklama

Dorobek aktora zamyka komedia "Tower Heist: Zemsta cieciów", która 11 listopada zagości w polskich kinach.