Jak donosi "Fakt":
- O Więckiewiczu było głośno już kilka miesięcy tamu. Wtedy jeszcze na głównego kandydata na odegranie postaci byłego prezydenta media typowały Borysa Szyca.
Okazało się jednak, że to pan Robert znalazł uznanie w oczach ekipy pracującej nad filmem. Teraz czeka go najprawdopodobniej najtrudniejsze wyzwanie w karierze.