Panowie spotkali się na planie trzech filmów reżyserowanych przez Eastwooda – "Bez przebaczenia", "Za wszelką cenę" oraz "Invictus – Niepokonany". – Praca z Clintem to czysta przyjemność – oświadczył Freeman. – Świetnie bawiłem się na planie wszystkich trzech filmów, chociaż najbardziej podobała mi się praca nad "Invictus". Clint nie piętrzy przeszkód, jest wyluzowany i przemiły. Daje aktorom dużo swobody i pozwala im decydować.
Dorobek Morgana Freemana zamyka film "RED". Ostatnie dzieło Clinta Eastwooda to dramat "Medium" z Mattem Damonem w roli głównej.