Oryginalny film z 1997 roku powstał na podstawie autobiograficznej książki Irvine'a Welsha, opisującej świat narkomanów z Edynburga.
Reżyser Danny Boyle wyznał niedawno, że przymierza się do realizacji sequela, który będzie po części czerpał z powieści "Porno" Welsha, literackiej kontynuacji "Trainspotting".
McGregor wyznał, że jest całkiem możliwe, iż zagra w nowym filmie. - Na pewno nie odrzucę tej propozycji przed przeczytaniem scenariusza - wyjaśnił. - Nie chcę być kolesiem, który przeszkodzi w realizacji tego obrazu, szczególnie jeśli pozostali będą chcieli go nakręcić. Szkot dodał jednak, że niezbyt podobała mu się książka "Porno" i nie zagra jeśli scenariusz będzie kiepski. - Nie chcę tego robić dla samej idei - tłumaczy. - Jest zbyt wiele słabych sequeli na świecie.
Dorobek Ewana McGregora zamyka dramat "Perfect Sense".