Aktorka, która w serii telewizyjnej i kinowej wcielała się w postać Carrie Bradshaw, nie wyklucza możliwości realizacji kolejnego sequela. – To oczywiste, że chętnie powróciłabym do postaci Carrie – tłumaczy Parker. – Wydaje mi się, że została nam jeszcze jakaś historia do opowiedzenia. Chciałabym przedstawić ją widzom i wiem, że Michael Patrick King zająłby się tym w odpowiedni sposób, ale jeszcze nie teraz. Może za pięć lat. Gwiazda dodała, że nie popiera pomysłu realizacji prequela serii, który ma skupić się na młodych latach Carrie. – 21-latki też mają prawo opowiadać swoje historie i nie jestem o nie zazdrosna – tłumaczy Parker. – Codzienne życie udowadnia nam, że ich historie są ciekawe. Nawet ich narcyzm, lenistwo i sposób mówienia są ciekawe. Nie zmienia to faktu, że nie powinniśmy wracać do młodości Carrie. To namiesza ludziom w głowach, stworzy dwa równoległe światy.

Reklama

Aktorka pracuje obecnie na planie filmu "New Year's Eve".