Aktor nie obawia się jednak, że zostanie przez to zaszufladkowany.

- To prawda, postać Harry'ego do mnie przylgnęła - zgodził się gwiazdor. - W umysłach wielu ludzi nadal nim będę. To trochę jak mafia, kiedy cię przyjmą nie ma już odwrotu, ale jak na razie jeszcze się nie spotkałem z obsadzaniem mnie w podobnych rolach. Zawsze będę dumny ze swojego uczestnictwa w tej serii. Daniel Radcliffe pracuje obecnie na planie produkcji "The Woman in Black", w której gra... prawnika. Już od 19 listopada będziemy go mogli podziwiać w pierwszej części ekranizacji ostatniej książki o przygodach młodego czarodzieja, "Harry Potter i Insygnia Śmierci".

Reklama