Aktor, który w cyklu wcielał się w postać podróżującego w czasie Marty'ego McFly, przyznał, że rola ta otworzyła przed nim wiele drzwi.

- Po pierwsze, po tym filmie stałem się naprawdę bardzo sławny - tłumaczy Fox. - Nie potrafię wymienić ani jednej negatywnej rzeczy, jaka wiązałaby się z moim występem w "Powrocie do przyszłości". Ten film zmienił moje życie, otworzył przede mną wiele drzwi. Będę na zawsze wdzięczny losowi. To niesamowite, ale ludzie nadal uwielbiają ten film. Gdy o nim mówią, ich twarze się rozpromieniają. Byłem w Azji, Afryce, Europie... wszędzie go znają. W zeszłym tygodniu odwiedziłem Tajlandię i tam też o nim mówią!

Reklama

Michael J. Fox występował ostatnio w telewizyjnej produkcji "Na ratunek".