Film Sofii Coppoli "Somewhere" wygrał festiwal filmowy w Wenecji, otrzymując nagrodę Złotego Lwa. Wielkim triumfatorem 67. festiwalu jest Jerzy Skolimowski, reżyser "Essential killing", który dostał nagrodę specjalną jury. Odtwórca głównej roli w filmie Skolimowskiego - Amerykanin Vincent Gallo otrzymał nagrodę dla najlepszego aktora.

Reklama

Jerzy Skolimowski dwukrotnie wchodził na scenę podczas finałowej festiwalowej gali w sobotę, by najpierw odebrać nagrodę dla najlepszego aktora w imieniu nieobecnego Vincenta Galllo, a kilka minut później, by przyjąć nagrodę specjalną jury. Jego członkowie na czele z Quentinem Tarantino wstali, by wyrazić uznanie dla polskiego reżysera.

Nagrodę dla najlepszej aktorki otrzymała wschodząca gwiazda Ariana Labed. Zagrała ona w greckim filmie "Attenberg" Athiny Rachel Tsangari. Złoty Lew dla Sofii Coppoli za "Somewhere", opowieść o rewolucji w życiu telewizyjnego gwiazdora, nie był zaskoczeniem. Od początku film ten był uważany za faworyta festiwalu.