REKLAMA
Dzięki polskiemu tłumaczeniu tytuł książki Johana Huizingi ("Jesień średniowiecza") stał się w naszym kraju niezwykle popularny. Bo obraz Tarantino to bodaj jeden z najchętniej cytowanych filmów w historii kina. Nic w tym dziwnego – to w dialogach tkwi jego sukces i to dzięki nim zyskał status kultowego. Oto zamiast zwykłej historii gangsterskiej otrzymujemy przeładowaną niezwiązanymi z fabułą dialogami absurdalną opowieść, w której przemoc łączy się z czarnym humorem. Więcej nie ma co pisać. Kto nie widział, ten trąba
Fellini, Antonioni!
Hej !-