– Jestem pewien, że już powrócę, choć rozmowy jeszcze trwają – stwierdził Orlando Bloom. – Producenci chcą na nowo wprowadzić cały cykl – tak mi się wydaje – i zrobić coś z moim bohaterem i jego synem. Teraz ja jestem Davy Jonesem, więc tkwię na dnie oceanu. To może być ciekawe. Zupełnie nie będę siebie przypominał. Cały będę sękaty.

Reklama

Zdjęcia do "Piratów z Karaibów 5" rozpocząć się mają na początku nadchodzącego roku. Do swoich ról powrócą Johnny Depp – jako kapitan Jack Sparrow oraz Geoffrey Rush – jako kapitan Barbossa. W czarny charakte – kapitana Branda – wcieli się Javier Bardem. Punktem wyjścia dla historii będzie zemsta – Brand będzie chciał zadośćuczynienia za śmierć brata, do której doszło z powodu knowań Sparrowa.

Reżyserią zajmą się Joachim Ronning i Espen Sandberg. Produkcją kieruje Jerry Bruckheimer. Obraz trafi do kin w lipcu 2017 roku.

Orlando Bloom zagrał Williama Turnera w trzech filmach z cyklu "Piraci z Karaibów": "Na krańcu świata", "Skrzynia umarlaka" i "Klątwa Czarnej Perły". Zabrakło go w "Na nieznanych wodach".