Film z 1994 roku opowiadał o naukowym eksperymencie, który wymknął się spod kontroli, kiedy zapłodniony mężczyzna (Arnold Schwarzenegger) postanowił urodzić dziecko. – Są filmy, w których odrobinę przesadziliśmy – wyjaśnia gwiazdor, odnosząc się do "Juniora".

Reklama

Schwarzenegger nie ma jednak nic przeciwko sequelom. Obecnie pracuje na planie obrazu "Terminator: Genisys" i zapowiedział kontynuację "Bliźniaków" – "Triplets". Mówi się również o drugiej części "Uciekiniera".