Pierwsza wersja scenariusza jest już niemal gotowa. – Jestem tym strasznie podekscytowany – mówi John Logan. – Pracowaliśmy nad tym razem z Samem Mendesem. Z radością sięgaliśmy do tego, co zrobiliśmy w "Skyfall" i kontynuowaliśmy naszą opowieść. Nowy film powróci do wątków, które rozpoczęliśmy. Wygramy niektóre z problemów i postaci, które wcześniej wprowadziliśmy. Mam nadzieję, że to się uda.

Reklama

W pisaniu tekstu udział wziął również odtwórca głównej roli Daniel Craig. – Daniel jest bardzo we wszystko zaangażowany – podkreśla Logan. – Nie możemy stworzyć postaci, której główny aktor nie będzie chciał zagrać. Wzajemnie odpowiadamy na swoje pomysły. Ja, Dan, Sam i, oczywiście, producenci Barbara Broccoli oraz Michael Wilson.

Pytany o szczegóły, Logan odmówił komentarza. To nie dziwi – produkcje o Bondzie zawsze realizowane są w ścisłej tajemnicy. Zdjęcia powinny wystartować już w październiku. Premiera ma się odbyć rok później.