Johansson zagra Leigh w filmie "Hitchcock", adaptacji książki Stephena Rebello. Publikacja prezentuje kulisy realizacji najsłynniejszego dzieła Alfreda Hitchcocka, thrillera "Psychoza" z 1960 roku, w którym główną rolę zagrała właśnie Janet Leigh. W Hitchcocka wcieli się Anthony Hopkins.

Reklama

– Jestem taka podekscytowana tą rolą – przyznała Scarlett Johansson. – Nigdy wcześniej nie zależało mi na tym, aby zagrać jakąś inną aktorkę, ale Janet Leigh uwielbiam od zawsze. Była świetną aktorką, do tego kobietą z charakterem i pełną seksapilu. Jej relacja z Hitchcockiem opierała się na ogromnym podziwie i wzajemnej fascynacji. To wspaniała historia.

Gwiazda przyznała przy okazji, że nigdy nie chciała zostać symbolem seksu. – Pragnęłam być aktorką charakterystyczną, bo takie właśnie podziwiam najbardziej – tłumaczy Johansson. – Nigdy nie zależało mi na tym, aby być symbolem seksu. Niestety, kobiety o pełnych kształtach są często szufladkowane. Ja nie myślę o sobie w ten sposób.

Scarlett Johansson możemy podziwiać obecnie w przeboju "Avengers".

Reklama