"The Florida Project" to wzruszająca historia sześcioletniej rozrabiaki Moonee i jej zbuntowanej matki Halley, próbujących ułożyć sobie życie w tanim motelu na obrzeżach najszczęśliwszego miejsca na świecie – Disneylandu.

Film Seana Bakera zachwycił publiczność festiwalu w Cannes, gdzie odbyła się jego światowa premiera, a następnie był hitem festiwali w Toronto, Nowym Jorku i Londynie. Teraz jest jednym z najgorętszych tytułów tegorocznego sezonu nagród, zdobywając już m.in. Nagrody Stowarzyszenia Nowojorskich Krytyków (jako jeden z dwóch filmów – obok Lady Bird – które otrzymały więcej niż jedno wyróżnienie), a także nominacje do Independent Spirit Awards w najważniejszych kategoriach.

Reklama

Obraz trafi do polskich kin 25 grudnia. Oto krótki opis fabuły i zwiastun:

Moonee ma sześć lat i zawadiacki uśmiech, a dni spędza poza domem z paczką przyjaciół. Dom w ich przypadku oznacza motel Magic Castle, wściekle liliowy budynek przypominający kiczowaty pałac z bajki. Mała rozrabiaka, razem ze swoją zbuntowaną mamą, Halley, układają sobie życie w niezwykłym miejscu, w którym przyszło im mieszkać. Nieświadoma coraz bardziej ryzykownych kroków, jakie podejmuje Halley, by opłacić pokój w motelu na kolejny tydzień, Moonee jest najszczęśliwszym dzieckiem na świecie. Całkiem, jakby czerpała energię z wychylającego się zza horyzontu pobliskiego Disneylandu.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu