Ludzie pod opieką wielkiego drapieżnika mogą więc czuć się w świecie sprzed 65 milionów lat względnie bezpiecznie. Do czasu, gdy prawdziwe tyranozaurzątka nie wyklują się z jajek.

Historyjka dość bzdurna, ale dałoby się z niej wykroić sympatyczną opowieść. Niestety widzowie – także ci młodzi – mają już większe wymagania, wyśrubowane przez produkcje Pixara czy Dreamworks. Na "Dino Mamę" trochę szkoda czasu, zwłaszcza że to film, na którym tylko najmłodsi mają szansę się bawić. Dzieci nieco starsze, nie mówiąc już o rodzicach, będą cierpieć niemiłosiernie.

Reklama

DINO MAMA 3D | USA, Korea Południowa 2012 | reżyseria: Yoon-suk Choi, John Kafka | dystrybucja: Forum Film