Ponad 20 lat od tamtych sukcesów, młodzi twórcy po raz kolejny opowiedzieli historię duetu gliniarzy, którzy udają uczniów liceum, by zdemaskować dealera popularnego wśród młodzieży narkotyku. Choć życiowe realia uległy zmianie, a amerykańska komedia przeszła intensywną ewolucję, pomysł zawarty w "21 Jump…" wciąż zdaje egzamin z humorystycznego potencjału.

Reklama

Lord i Miller potrafią wejść w skórę swoich bohaterów i traktują filmową kamerę jako zabawkę dla dużych chłopców. Z niekłamaną radością inscenizują na ekranie serie ryzykownych dowcipów, sztubackich wygłupów i niewybrednych aluzji. Przy okazji reżyserzy oddają się także testowaniu możliwości samego kina. W jednym filmie z powodzeniem łączą ze sobą elementy filmu akcji, kryminału i opowieści o dojrzewaniu.

Karkołomny koncept mógł powieść się także dzięki wiarygodnemu aktorstwu. Lordowi i Millerowi udało się dostrzec głęboko ukryte pokłady talentu nawet u Channinga Tatuma, a także nakłonić Ice Cube'a do zagrania bodaj najzabawniejszego epizodu w karierze. W ten oto sposób "21 Jump…" udowadnia, że realizacyjny profesjonalizm i młodzieńcza werwa są w stanie stworzyć naprawdę wybuchową mieszankę.

21 JUMP STREET | USA 2012 | reżyseria: Phil Lord i Chris Miller | dystrybucja: UIP | czas: 109 min