W skrócie chodzi o kolejną wariację na temat zdrady. Tutaj oszustwo bliskiej osoby wyzwala odwagę przeciwstawienia się konwenansom. Bruno (Cesar Brodon) zdradza Lucię (Sandra Ceccarelli) przede wszystkim psychicznie. Kochanka jest dlań pretekstem do znieważenie bliskiej osoby. Ale kłamstwo męża wzmacnia zakłamanie żony – Lucia udaje kogoś, kim nie jest. Wydaje się uwięziona w patriarchalnym związku. Jej erotyczna fascynacja Leą (Francesca Inaudi) będzie podwójnym sprzeniewierzeniem – odwróceniem przyjętej wcześniej roli społecznej i ucieczką przed statusem ofiary. Również Lea zdradza i jest zdradzana. Jej postawa jest jednak afirmatywna. Lea kocha życie, lubi seks i nowe doznania. Lucia wyrusza do Patagonii, żeby zapomnieć o bólu; Lea, odrzucając oświadczyny narzeczonego, otwiera się na nowe szczęście.
Reżyser Stefano Passeto chętnie przywołuje freudowskie klisze, na siłę uatrakcyjnia filmową strukturę, wprowadzając infantylne zbiegi okoliczności albo filmując radosne scenki z dokazującymi wielorybami. A jednocześnie zapomina, że w jego filmie najciekawsze są wydarzenia mało fotogeniczne, choćby bezprzymiotnikowe cierpienie Lucii. Ucieczka z Buenos Aires na koniec świata, do Patagonii, była dla bohaterki formą bolesnej autoterapii. Przypomniała kobiecie o istnieniu piękna, na które nie zasłużyła. Marguerite Yourcenar w najważniejszym dziele, "Pamiętnikach Hadriana", wkładała w usta cesarza Hadriana przejmujące zdanie, które mogłoby stać się mottem Lucii: "Wkroczyłem w wiek, kiedy każde piękne miejsce przypomina inne, piękniejsze, każda rozkosz zaostrza się wspomnieniem minionych rozkoszy. Pogodziłem się z tą nostalgią, która jest melancholią pragnienia".
DRUGIE ŻYCIE LUCII | Włochy, Argentyna 2010 | reżyseria: Stefano Passeto | dystrybucja: Tongariro Releasing | czas: 93 min