W studium antropologicznym na temat życia Finów nie mogłoby zabraknąć omówienia kulturowej roli sauny. Zaproszenie do niej to coś więcej niż zwykła uprzejmość. Wspólnie odbyty rytuał pomaga pozbyć się toksyn, odbudować i zacieśnić więzi. To tutaj uderzeni gorącem, lodowatą wodą i alkoholem mężczyźni otwierają się i zaczynają rozmawiać.
Zadanie, którego podjęli się Berghäll i Hotakainen, nie było łatwe, choćby z powodów technicznych. Ekipa rozbierała się do rosołu, nagrzewała pomieszczenie i czekała, aż sprzęt przystosuje się do temperatury (film kręcono na taśmie filmowej). Aby zrealizować film, realizatorzy musieli więc spędzić w saunie niezliczoną liczbę godzin. Być może to współuczestnictwo i magia pary sprawiły, że zwyczajowo milczący i zamknięci Finowie otwierają się na oścież przed kamerą, mówią wiele i zaskakująco szczerze.
Szczególną wrażliwość fińskich mężczyzn dostrzegł i przejaskrawił Jim Jarmusch w jednym z epizodów "Nocy na Ziemi". Pijani pasażerowie helsińskiej taksówki licytują się w nim nieszczęściami, aby na koniec wspólnie zapłakać nad losem tragicznego zwycięzcy. "Jeśli to fiński film, z pewnością będą płakać" – zażartował pewien znajomy Norweg na widok fińskiego kryminału emitowanego przez telewizję. Po kilku minutach bohaterowie rzeczywiście płakali.



Reklama
Twórcy "Pary do życia" bardzo umiejętnie obchodzą się z największymi stereotypami na temat Finów. Mężczyźni wzruszają się w ich filmie często, ale jest to wzruszenie onieśmielające widza, wytrącające z rąk sarkazm i ironię. Odkrywają przecież swe najbardziej czułe miejsca i przyznają się do największych życiowych błędów. Piją też wiele, również w zgodzie ze stereotypem, ale picie jest także częścią oczyszczającego rytuału. Siłę wyznań i zapisanego w nich doświadczenia samotności potęgują długie statyczne ujęcia rozległych fińskich przestrzeni, niekończących się lasów i jezior oraz zimnego miejskiego krajobrazu.
Reklama
Równowagę i lekkość przywraca w filmie część historii o związkach na całe życie, odnalezieniu szczęścia i wychodzeniu na prostą. Pojawia się też specyficzny humor sytuacyjny rodem z kina Akiego Kaurismakiego, budowany z katalogu najbardziej wymyślnych konstrukcji kabin na parę (sauna w budce telefonicznej lub w zbożowym kombajnie) oraz nasączone pięknem obrazy podejrzane na basenie publicznym podczas zajęć rekreacyjnych dla emerytów, chwil milczenia przed dalszą rozmową, momentów zadumy nad losem.
W dokumencie poznajemy mężczyzn w różnym wieku i o różnych biografiach. Goście sauny tworzą bowiem prawdziwy przekrój społeczny. Trafiają tu bogaci i biedni, bezdomni i żonaci, wojskowi i wyrokowcy. Obok bólu i cierpienia z pary wyłania się przemożna potrzeba bliskości z drugim człowiekiem i tęsknota za zdrową, dającą bezpieczeństwo rodziną. Z treści rozmów można odtworzyć pełne uniwersum przeżyć i pragnień męskiej populacji. Dopóki jest ktoś, kto może nas wysłuchać, wciąż pozostaje nadzieja. Ulgę przynosi pocieszenie ze strony przyjaciela i prosty, czytelny gest. W saunie nie ma miejsca na nic innego.
PARA DO ŻYCIA | Finlandia 2010 | reżyseria: Joonas Berghäll, Mika Hotakainen | dystrybucja: Against Gravity | czas: 81 min