– Raphael pozbawił Oscara odzienia! – mówiła Juliette Binoche z rozbawieniem w telewizji BBC. – Okazało się, że pod pozłotką kryje się ponura, szara statuetka – wyjawiła francuska aktorka.

Gwiazda oddała więc swego Oscara do renowacji i – ku swemu zdziwieniu – dostała nowy egzemplarz. Akademia Filmowa zamiast zamiast sfatygowaną statuetkę odnowić, wymieniła ją na nowszy model. Teraz stoi na zaszczytnym miejscu w salonie Juliette Binoche, ale ta przyznaje, że czasem tęskni za starym Oscarem. – Doszłam do wniosku, że był jednak całkiem uroczy – żartuje.

Reklama