Kiedy pomiędzy filmowymi kochankami jest prawdziwa chemia, widzowie bezgranicznie wierzą w miłość ukazaną w filmie. Czasem wręcz trudno jest im rozdzielić życie prywatne aktorów od tego, co zobaczyli na ekranie. Bywa jednak, że wcale nie muszą tego robić – zwłaszcza wtedy, kiedy filmową parę odgrywają mąż i żona.

Reklama

Przykładów słynnych par Hollywood, których ekranowa miłość przełożyła się na prawdziwe życie, jest mnóstwo. W pracy poznali się chociażby Goldie Hawn i Kurt Russel czy Angelina Jolie i Brad Pitt, Blake Lively i Ryan Reynolds a także Nicole Kidman i Tom Cruise. Jedną z polskich par, której związek rozpoczął się od wspólnego filmu, są Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski. Aktorzy poznali się na planie „W spirali", gdzie zagrali małżeństwo. W swoje role weszli tak dobrze, że postanowili pobrać się naprawdę. Po „W spirali”, spotkali się podczas pracy nad filmem „Kobiety Mafii Patryka Vegi. Tam też można było oglądać inną znaną parę: Olgę Bołądź i Sebastiana Fabijańskiego. Aktorzy poznali się podczas zdjęć do „Botoksu”, wcześniejszego filmu Vegi. Chociaż w „Botoksie” nie partnerowali sobie na ekranie, to już w „Kobietach mafii” wątek ich romansu wysunął się na pierwszy plan. Nie bez znaczenia dla ekranowej chemii jest ich pozafilmowa relacja – Olga Bołądź i Sebastian Fabijański zaręczyli się w ubiegłym roku.

Jedną z najsłynniejszych aktorskich par na świecie są Penélope Cruz i Javier Bardem. Każde z nich z osobna może poszczycić się wielką karierą oraz statuetkami Oscara, a ich drogi zawodowe schodzą się nader często – na ekranie partnerowali sobie aż czterokrotnie. Poznali się na planie hiszpańskiego filmu „Szynka, szynka” w 1992 roku. Mimo iż już wtedy między aktorami zaiskrzyło, to ich znajomość nie przerodziła się w poważniejszy związek aż do 2008 roku, kiedy to ponownie spotkali się przy pracy nad filmem. „Vicky Christina Barcelona” z ich udziałem stał się hitem, a niespełna dwa lata później Penélope Cruz i Javier Bardem byli już małżeństwem. W tym roku stanęli wspólnie przed kamerą dwukrotnie. W swoim najnowszym filmie, „Kochając Pabla, nienawidząc Escobara”, wcielają się w wybuchową parę – narkotykowego bossa Pabla Escobara i jego ukochaną – dziennikarkę Virginię Vallejo.

Javier Bardem podkreśla, że w „Kochając Pabla, nienawidząc Escobara” jemu i Penélope Cruz jako aktorskiemu małżeństwu zależało najbardziej na wiernym ukazaniu relacji dwojga ludzi: „Nasze kreacje miały być z założenia portretem prawdziwych osób, nie ich obrazu znanego z mediów. Nie ukrywaliśmy ich ciemnych stron, ale też nie przepraszaliśmy za nie. Sam tytuł filmu zdradza drogę, którą poszliśmy: opowiadamy historię miłości z perspektywy kobiety, która pokochała nie narkotykowego barona i króla kokainy, ale człowieka z krwi i kości” – mówi aktor. Penélope Cruz i Javier Bardem swoimi rolami zdobyli uznanie międzynarodowej krytyki – Guardian pisał, że „odnieśli sukces”, a Cinemania okrzyknęła ich „bezbłędnymi”.

Reklama