Tegoroczna edycja Festiwalu, jak wyjaśnił dyrektor wydarzenia Roman Gutek, to w pewien sposób powrót do pierwszych edycji imprezy. "W tym roku postawiliśmy na to, czym Nowe Horyzonty były od początku - na promowanie kina +nowohoryzontowego+. Każdy może sobie to definiować na swój własny sposób, nam chodziło przede wszystkim o zwrócenie uwagi na twórców, którzy nie byli obecni w kinach i nielicznych wtedy festiwalach. Chcieliśmy ich filmy pokazywać w Polsce, podobne filmy chcemy pokazywać teraz" – powiedział.

Reklama

Dyrektor artystyczny Marcin Pieńkowski dodał, że w tym roku na Festiwalu widzowie zobaczą 200 filmów pełnometrażowych, z czego 138 będzie miało swoje polskie premiery. "Festiwal otworzy film Francoise Ozona – mistrza współczesnego francuskiego kina, twórcy Ośmiu kobiet, Basenu. Podwójny kochanek, którego zobaczymy podczas otwarcia, to przedziwny thriller, z którego Roman Polański i David Cronenberg mogliby być dumni" – zapowiedział.

Trwa ładowanie wpisu

"Na zamknięcie zobaczymy z kolei 120 uderzeń serca Robina Campillo, czyli tegoroczne Grand Prix Festiwalu w Cannes – film opowiadający o walce paryskich aktywistów o to, by głośno mówić o epidemii AIDS i jak tej choroby unikać w latach 90. ubiegłego wieku" – dodał.

Reklama

Pieńkowski pytany o to, które tematy festiwalowi twórcy podejmują najchętniej, skomentował, że leitmotivem tegorocznej edycji imprezy jest "bunt i protest przeciwko przeróżnym rzeczom – od tego, co się dzieje za oknem: czyli kryzysowi ekonomicznemu, kryzysowi migracyjnemu". "Nie jesteśmy festiwalem kina dokumentalnego i nie pokazujemy filmów, które pokazują rzeczywistość 1:1. Bardzo wiele naszych filmów tę tematykę wywraca, dekonstruuje. Mamy w tym roku sekcję Kino Protestu, w ramach której pokażemy, jak kino buntowało się od kilku dekad, jak reagowało na wydarzenia społeczne od 1968 roku aż do współczesności" – powiedział.

"Pokażemy kilka nowych filmów, z Portugalii czy Bliskiego Wschodu, które podejmują ten temat. Pamiętajmy, że wciąż są kraje, w których twórcy mierzą się z cenzurą. Ich języki są zawiązane, choć są wybitnymi twórcami" – podkreślił Pieńkowski.

W Międzynarodowym Konkursie Filmowym Nowe Horyzonty pokazanych zostanie w tym roku 12 filmów, które – jak podkreślają organizatorzy wydarzenia – "wyróżniają się poszukiwaniem nowych form wyrazu, bezkompromisowością oraz odwagą w mówieniu o ważnych tematach". O tytuł najlepszego powalczą polskie produkcje - "Serce miłości" Łukasza Rondudy, "Photon" Normana Leto, "Ptaki śpiewają w Kigali" Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauze – oraz zagraniczne, w tym m.in. meksykańskie obrazy "Niesamowite, ale prawdziwe" Michela Lipkesa i "Wszystko inne" Natalii Almady, francuska "Makala" Emmanuela Grasa, amerykańsko-chasydzki "Menashe" Joshuy Z. Weinsteina oraz bośniackie "Trzy kobiety" Sergio Floresa Thoriji. Laureata Grand Prix Festiwalu wybierze jury w składzie: Tamer el Said, Hadas Ben Aroya, Agnieszka Podsiadlik, Gaston Solnicki oraz Gustavo Beck.

Reklama

Na Nowych Horyzontach zobaczymy także wielkie przeboje światowych festiwali, w tym m.in. – wśród chociażby 26 tytułów przywiezionych z Cannes - "The Square" w reż. Rubena Ostlunda (Złota Palma za najlepszy film), "Kobietę, która odeszła" Lava Diaza (Złoty Lew), "Duszę i ciało” Ildiko Enyedi (Złoty Niedźwiedź na Berlinale), "Po tamtej stronie" Akiego Kaurismakiego (Srebrny Niedźwiedź za najlepszy scenariusz), "Na pokuszenie" Sofii Coppoli (Złota Palma w Cannes za najlepszą reżyserię) oraz "W ułamku sekundy" Fatiha Akina (Złota Palma dla Diane Kruger jako najlepszej aktorki).

Trwa ładowanie wpisu

Wśród gości festiwalu znaleźli się chociażby irańscy reżyserzy Mohsen Makhmalbaf, który pokaże trzymane 26 lat przez cenzurę "Noce nad Zayanderud", oraz Mohammad Rasoulof, który zaprezentuje nagrodzonego w sekcji Un Certain Regard w Cannes "Uczciwego człowieka". Do Wrocławia przyjadą też m.in. Kornel Mundruczo ("Księżyc Jowisza"), David Lowery ("A Ghost Story"), Denis Cote ("Gładka skóra"), Daniela Vega ("Fantastyczna kobieta"), Sakari Kousmanen i Sherwan Haji ("Po tamtej stronie"), Joao Pedro Rodrigues ("Ornitolog") oraz Sarunas Bartas ("Szron").

W programie wydarzenia znalazły się, jak co roku, retrospektywy twórczości wybranych filmowców. W tym roku na Festiwalu zostanie przypomniana i przybliżona twórczość wizjonera kina i mistrza francuskiej nowej fali Jacques’a Rivette’a oraz działalność osobliwego niemieckiego operatora i reżysera, wieloletniego współpracownika Belli Tarra, Freda Kelemena.

Kinomani mogą spodziewać się także projekcji "Twojego Vincenta" Doroty Kobieli i Hugh Welchmana – pierwszej pełnometrażowej animacji zrealizowanej techniką malarską, cyklu poświęconego Nowemu Kinu Izraela, mini-retrospektyw Hong Sang-soo i Gastona Solnickiego oraz sekcji poświęconych filmom o sztuce, radykalnie niepoprawnym i wściekłym filmowczyniom.

Dla wielbicieli muzyki organizatorzy festiwalu przygotowali koncert legendy hip-hopu Ishmaela Butterfly'a Butlera, który zagra z występującym po raz pierwszy w Polsce Shabazz Palaces. Zagrają też - prócz polskich popularnych muzyków: Fisza Emade, Jacka Sienkiewicza czy Mitch&Mitch - południowoafrykański DJ Lag, eksperymentujący z różnymi formami muzycznymi Actress oraz pograniczny - w tym ambientowy - Yves Tumor.

Tegoroczna edycja Festiwalu odbędzie się w dniach 3-13 sierpnia we Wrocławiu. Szczegóły na stronie www.nowehoryzonty.pl