Obraz w weekend otwarcia ma szansę zarobić niebagatelne 160 milionów dolarów. Nic więc dziwnego, że rozpoczęły się spekulacje na temat potencjalnych kontynuacji.

Grający w filmie główną rolę Chris Pratt przy okazji promocji produkcji został zapytany, czy ma podpisany kontrakt na sequel? Aktor odpowiedział żartem: – Tak, mam. Podpisali ze mną umowę na jakieś 38 filmów.

Reklama