– Myślę, że ten statek już odpłynął – powiedział Nicolas Cage w rozmowie z MTV. – Być może recenzje ostatniej części, "Ghost Rider 2", nie były najlepsze, ale film odniósł spory sukces komercyjny. Realizacja tej produkcji pochłonęła około 47-48 milionów dolarów, a wyniki z box office to około 200 milionów dolarów. Moim zdaniem to sukces.

Reklama

– Myślę, że ludzie powinni wiedzieć, że nie były to za duże pieniądze na tego typu projekt – dodaje aktor. – Gdy spojrzy się na ten film w ten sposób, widać jak wielki talent mają Mark Neveldine i Bryan Taylor. Udało im się zrealizować ten obraz. Możliwa jest produkcja trzeciej części cyklu. – Seria byłaby ciekawa, gdyby Ghost Riderem została kobieta – mówi Cage. – Jeżeli jednak o mnie chodzi, to dla mnie już zamknięty etap. Nigdy nie mów nigdy, ale na tę chwilę skończyłem.

Nicolasa Cage'a niedługo zobaczymy w "Kick-Ass 2" oraz "The Frozen Ground".