Keira Knightley ze zdumieniem odkryła, że opanowanie układu tanecznego wykracza ponad jej możliwości. Nominowana do Oscara i Złotego Globu aktorka przez miesiąc ćwiczyła z choreografem scenę do filmu "Anna Karenina", w którym gra rolę tytułową. – Okazało się, że nie jestem dobrą tancerką – powiedziała 27-letnia Knightley w programie śniadaniowym Daybreak.

Reklama

Scenę tańca Anny Kareniny i jej ukochanego, hrabiego Wrońskiego powtarzano dziesiątki razy. Knightley czuła się jednak nazbyt onieśmielona towarzyszącym jej aktorem, który okazał się świetnym tancerzem: – Mój partner z planu, Aaron Taylor-Johnson, znakomicie radził sobie na parkiecie i to wcale mi nie pomogło podczas kręcenia filmu – zwierza się aktorka.

"Anna Karenina" z Keirą Knightley w roli tytułowej to współczesna ekranizacja słynnej powieści Lwa Tołstoja, opowiadającą historię tragicznej miłości Anny Kareniny i Aleksego Wrońskiego. Na ekrany polskich kin film w reżyserii Joe Wrighta wejdzie 23 listopada.