Trwa ładowanie wpisu

W piątek producent filmu o Lechu Wałęsie oświadczył, że pieniądze otrzymane od Amber Gold trafią do depozytu bankowego do czasu wyjaśnienia sprawy. Nie ujawniono jednak o jaką kwotę chodzi. Z informacji tygodnika "Wprost" wynika, że właściciele spółki przekazali na produkcję filmu o Wałęsie 3 miliony złotych plus VAT.

Reklama

Wokół sponsorowania filmu przez Amber Gold wybuchła prawdziwa afera. O zwrot pieniędzy zaapelował do reżysera i producentów Jacek Kurski z Solidarnej Polski. Głos w sprawie zabrał też Lech Wałęsa, który prosił publicznie Andrzeja Wajdę, by nie dopuścił do "brudzenia" jego nazwiska.

W oświadczeni przesłanym przez producenta filmu o Wałęsie, Akson Studio, poinformowano o wznowieniu poszukiwań podmiotów zainteresowanych finansowaniem filmu i przesunięciu jego premiery.

Producent poprosił też o całkowite oddzielenie nazwiska Lecha Wałęsy oraz Andrzeja Wajdy od jakiegokolwiek związku z podmiotami finansującymi projekt. - Nie jest ich rolą zabezpieczenie funduszy na realizację filmu - czytamy w oświadczeniu.

Reklama