Produkcja trafi do kin jako "Diana". W postać księżnej, która zginęła w wypadku samochodowym w 1997 roku, wciela się Naomi Watts. Film, za którego kamerą stanął Oliver Hirschbiegel ("Upadek"), opowiada o potajemnym romansie księżnej z kardiologiem Hasnatem Khanem (w tej roli znany z "Lost – Zagubionych" Naveen Andrews), który ponoć był miłością jej życia.

Reklama

Diana i Kahn zaczęli spotykać się w 1995 roku, jednak o ich relacji nikt nie dowiedział się aż do 2008 roku, kiedy Khan ujawnił prawdę. Księżna Walii była tak bardzo zakochana w Khanie, że rozważała przejście na islam oraz ślub, ale lekarz ostatecznie zakończył związek tłumacząc, że nie zniósłby medialnej nagonki. Diana zginęła kilka miesięcy później.

Pierwsze oficjalne zdjęcie Watts jako Lady D można obejrzeć pod tym adresem. Autorem scenariusza jest Stephen Jeffreys. Poza Watts i Andrewsem na ekranie zobaczymy Douglasa Hodge'a, Charlesa Edwardsa i Juliet Stevenson. Ekipa pracuje w Chorwacji, ale odwiedzi też Mozambik i Londyn.

Naomi Watts ostatnio można było podziwiać w thrillerze "Dom snów".