W kostiumie Człowieka-Nietoperza było Bale'owi gorąco i często z jego powodu cierpiał na bóle głowy. Pomimo tych trudności, aktor z żalem rozstaje się z czarnym wdziankiem. – Pomimo całej niewygody, gorąca, potu i bolącej głowy, koszmaru noszenia tego stroju, gdy oglądam film, mogę tylko powiedzieć: "Cóż, jest zaje***" – mówi Christian Bale. – Będę tęsknił za tym strojem. To dobry kawałek gumy.

Reklama

Ostatnia odsłona trylogii Christophera Nolana o Batmanie, "Mroczny Rycerz powstaje", trafi na ekrany naszych kin w lipcu.