Tatum zawsze umawiał się z dziewczynami, które już wcześniej znał. – Nigdy nie byłem na takiej prawdziwej pierwszej randce – tłumaczy. – Jeśli już zapraszałem gdzieś dziewczynę, to zawsze była to osoba, którą już znałem i z którą wcześniej spędzałem czas. Nigdy nie zdarzyło mi się podejść do obcej kobiety i wyklepać jakiś frazes, żeby zwrócić na siebie jej uwagę, a potem zaprosić na kolację. Bo dla mnie to właśnie jest definicja prawdziwej randki – spotkanie dwóch osób, które kompletnie się nie znają.

Reklama

Od 10 lutego polscy widzowie mogą podziwiać Channinga Tatuma w filmie "I że cię nie opuszczę".