Akcja najnowszego sezonu – opatrzonego podtytułem "Jeszcze jeden dzień" – ma miejsce trzy lata po zajściach ósmej serii. Jack Bauer trafia do Londynu, gdzie znów musi uratować świat przed terrorystycznym zagrożeniem. Tym razem działa jednak samotnie, jest bowiem ścigany przez służby specjalne.

Reklama

Twórcy serialu potrafią utrzymać w ryzach skomplikowany układ sił. Wiedzą, jak sprawić, by fabuła w niespodziewanym momencie skręciła w nieoczywistym kierunku i jednocześnie zachować wiarygodność. Duża w tym także zasługa aktorów, zwłaszcza weteranów serii (Kiefer Sutherland, Mary Lynn Rajskub, Kim Raver, Benjamin Bratt, Yvonne Strahovski, William Devane), którzy oswoili się ze swoimi postaciami do tego stopnia, że nie pozwalają im na żaden fałszywy ruch. Dzięki temu serial świetnie sprawdza się w swoim gatunku: jako sensacyjna produkcja gwarantuje wrażenia i zaskoczenia, emocje i adrenalinę.

Dzięki technicznym trikom, jak multiplikacja ekrany, możemy podglądać kilka wątków jednocześnie, ale scenarzyści zmuszają nas też do dopowiadania sobie tego, co dzieje się poza kadrem. A tam najczęściej rozgrywają się wątki dramatyczne, problemy rodzinne i moralne wątpliwości bohaterów, którzy w "24 godzinach" zawsze byli kimś więcej niż maszynami do zabijania terrorystów.

24 GODZINY: JESZCZE JEDEN DZIEŃ | dystrybucja: Imperial Cinepix