– Drodzy Przyjaciele, prawdopodobnie dotarła do Was wiadomość, że wraz z moja żoną Dorotą Zgłobicką zostałem wyrzucony z pracy w trybie natychmiastowym (z byłej Wytwórni Filmów we Wrocławiu – obecnie CeTA – Centrum Technologii Audiowizualnych) oraz podany do prokuratury jako podejrzany o popełnienie przestępstwa – pisze Zbigniew Rybczyński. Zapewniam Was, że wszelkie zarzuty skierowane przeciwko mojej osobie są nieprawdziwe i MKiDN jest dobrze o tym poinformowane – podkreśla twórca głośnego "Tanga".

Reklama

– Przez pierwsze dwa lata pełniłem funkcję dyrektora Programowego a od dwóch lat dyrektora Artystycznego i Rozwoju Technologii. Nie zajmowałem się żadnymi sprawami związanymi z wystawianiem umów i ich akceptowaniem, z wystawianiem prawdziwych lub fałszywych rachunków, z wypłatami uzasadnionymi lub bez pokrycia, z ogłaszaniem przetargów i akceptowaniem ich wyników, z jakimikolwiek operacjami finansowymi, księgowymi lub prawnymi. Do tych dokumentów miałem od początku pracy w CeTA utrudniany dostęp. Nie miałem też żadnego wpływu na mianowanie zarówno poprzedniego jak i obecnego dyrektora, zespołu administracyjnego, audytora, księgowych, itp. – pisze Rybczyński.

Czytaj więcej w serwisie Stopklatka.pl >>>

Zbigniew Rybczyński, który w 1982 roku otrzymał Oscara za najlepszy krótkometrażowy film animowany, był dyrektorem artystycznym w Centrum Technologii Audiowizualnych, dawnej Wytwórni Filmów Fabularnych.

Reklama

Centrum Technologii Audiowizualnych powstało dwa lata temu w budynku dawnej wytwórni filmów fabularnych. Zbigniew Rybczyński był od początku wizytówką tej instytucji. Studio filmowe, które tam powstało, było jego autorskim projektem.